Wkraczam w życie na kredycie

Pożyczki, kredyty, finanse od podszewki.

Mam 23 lata i już około 66 tysięcy kredytu, który spłacam za rodziców. Z rodzicami wszystko w porządku, mają się dobrze, ale nie udźwignęli swojego finansowego losu.

W lipcu 2017 wyjechałam za granicę - na 3 miesiące jak większość młodych ludzi, ale los chciał, żebym tu została.

Od czasu kiedy tu przyjechałam dużo się zmieniło - teraz zaczęłam myśleć przyszłościowo. Zaraz po odebraniu kilku pierwszych wypłat w Holandii zaczęłam obkupować się w rzeczy, których wcale nie potrzebuje - drogi telefon, drogi laptop i góra ubrań.

W grudniu 2018 roku zaczęło psuć się moje zdrowie, mój brzuch rósł jakby był tam śliczny szkrab :) ale niestety po 5 miesiącach od zauważenia tych dziwnych objawów zamiast maleństwa lekarze z brzucha wycięli 20cm torbiela jajnika. Wtedy zrozumiałam, że trzeba myśleć o przyszłości, o zabezpieczniu finansowym dla siebie i mojej rodziny.

Teraz w lutym 2019 roku nadal żyje na kredytach:
- Zostało mi ok 2 tysiące spłaty laptopa
- Nowy kredyt na zakup samochodu 28 tysięcy
- 66 tysięcy długu, który spłacam za rodziców

Moi rodzice byli w spirali zadłużenia, ale brat podjął dla nich pomoc i teraz bez mieszkania (sprzedane), ale z czystym kontem startują po raz drugi w życie.

Ja z prawie 80 tysięcy długu, ale mam konkretne ustalenia i raty kredytów nie robią mi problemy.

Chcę wam pokazać finanse od kuchni, bez poważnej gadki tylko w prostych słowach, chce pokazać jak łatwo można opanować finanse nawet jeśli nie zarabiasz milionów :)